Pałace Dolnego Śląska - Wojanów

Dolny Śląsk można spokojnie nazwać kopalnią zamków , pałaców i ogrodów przypałacowych . Region ten obfituje w kilkadziesiąt odnowionych Zamków i pałaców po zniszczeniach wojennych i czasach PRL-u . Dolnym Śląsk odwiedziłem kilka razy i za każdym razem jestem tym regionem zachwycony zawsze jest okrzyk WOW !!! bowiem odkrywam nowe miejsca i jestem zaskakiwany tak bardzo na plus . Dolny Śląsk bardzo się zmienia pod względem urbanistycznym ale krajobrazowo pozostaje nadal cudowny . Okolice Kotliny Jeleniogórskiej wraz z częścią Rudaw Janowickich Gór kaczawskich i Karkonoszy został jakiś czas temu uznany za pomnik historii Polski . Dziś jako pierwszy z całej listy przedstawię Pałac w Wojanowie . Odkryła go dla mnie moja Przyjaciółka i od tego momentu pozostaje ten pałac jednym z najbardziej ulubionych moich obiektów . Do doliny w której znajduje się zespół pałacowy najwygodniej dojechać od strony Jeleniej Góry która jest nieopodal . Pałac widać z dużej odległości bowiem dolina jest rozległa i przy dobrej widoczności jadać autem otwiera się piękny widok na biały pałac ten widok wywołał u mnie zachwyt i okrzyk jest !!! Sam pałac zachwyca swoim pięknem , kolorem i architekturą wokół pałacu park jest rozległy znajduje się tu ładny staw i można sobie tu pospacerować ciesząc oczy widokiem tego pięknego obiektu który został tak pieczołowicie odrestaurowany bowiem jeszcze w latach 70 - 80 tych był zupełną ruiną .

Aby wejść na teren parku i tego białego pałacu trzeba podjechać autem przed bramę i tu mam malą uwagę przydałby się parking taki z prawdziwego zdarzenia teraz bowiem trzeba postawić auto w na klepisku po przeciwnej stronie bramy , co od razu psuje nieco odczucie piękna tego miejsca .

Frontowa fasada jawi się wspaniale mając przed sobą tryskającą fontannę . W letnie miesiące na tym miejscu przedstawiane są ciekawe prace …

Swój spacer nie wiem dlaczego ale zawsze zaczynam od prawej strony patrząc od wejścia . Od razu rzucają się w oczy ładnie odnowione wszystkie folwarczne obiekty znajdujące się przed samym pałacem bowiem cały zespół tworzy zamknięte półkole …

W miejscu gdzie kończy się boczna ściana pałacu znajduje się stawisko nieco dzikie ale ono akurat dodaje tylko uroku z tej strony … Obchodzę dalej teren brzegiem stawu robiąc fotki będąc po wrażeniem widoku na pałac .

 Pierwsze wzmianki o tym miejscu pojawiają się już w XIII wieku . Dobra w Wojanowie w źródłach pisanych po raz pierwszy pojawiają się w XIII wieku. Miejscowość, jako lenno rycerskie, w 1281 roku należała do Eberharda von Schildau. Około połowy XIV w. jako właściciela dóbr dokumenty wymieniają Hansa von Zedlitza. W XVI w. część majątku przeszła pod władanie Schaffgotschów, a następnie von Zedlitz. Nickel von Zedlitz und Nimmersath buduje w latach 1603–1607 nowy renesansowy dwór . W trakcie wojny trzydziestoletniej w 1642 roku dwór spalili Szwedzi . Odbudowano go w 1667 roku, kiedy właścicielem był Christoph von Zedlitz , w kolejnych latach obiekt zmieniał często właścicieli.

W 1754 r. Wojanów nabył kupiec Daniel von Buchs, zlecił barokową przebudowę pałacu . Dobra wojanowskie w 1817 roku przejął Karl Sigismund von Rothkirch, a po nim Karl Albrecht Ike, który w latach 1832–1833 zmodernizował pałac i założył park krajobrazowy. Obiekt przebudowano w duchu klasycystycznej odmiany neogotyku. Autorem projektu był architekt z kręgu Karla Friedricha Schinkla . W roku 1839 księżna Luiza Niderlandzka otrzymała od swojego ojca, króla Prus Fryderyka Wilhelma III, majątek w Wojanowie. Zadecydowano wówczas o przebudowie, która przystosowała rezydencję do nowej funkcji, rzekomo według jednej z dwóch koncepcji autorstwa: Friedricha Augusta Stülera lub Hermanna Wentzla. W latach 30. i 40. XIX w. przekształcono park według planów Petera Josepha Lenne .

Włości należały do rodziny królewskiej do 1908 roku, kiedy zostały sprzedane przez ostatnią spadkobierczynię Marię zu Wied. Do 1945 roku pałac należał kolejno do: Carla Kriegowa, konsula Effenberga oraz wydawcy gazet Kammera. W trakcie II wojny światowej w pałacu urządzono obóz pracy dla robotników przymusowych. Po 1945 roku w pałacu i folwarku znajdował się PGR . Obecnie pałac jest własnością prywatną, mieści się w nim kompleks hotelowo-konferencyjny .

W Stawie w jego wodnym zwierciadle można zrobić obiektywem odbicie lustrzane mnie takie lustereczka bardzo się podobają . I nie musze się specjalnie trudzić bo pałac sam się w nim przegląda ...

Pałac ustawiony jest na wysokim cokole, przechodzącym w taras po stronie południowej. 3-kondygnacyjny z mezzaninem na planie zbliżonym do kwadratu z okrągłymi alkierzowymi wieżami, nakryty stromym dachem namiotowym . W elewacji ogrodowej rozległy taras z bocznymi schodami, skrajne naroża flankowane przez oranżerie . W elewacji frontowej zachował się dwudzielny portal zwieńczony fryzem, na którym umieszczono tarcze herbowe, obramienia okien w dolnej kondygnacji oraz wewnętrzny portal prowadzący do piwnicy . Korpus boniowany zwieńczony krenelażem . Wnętrze 2-traktowe i 3-dzielne . Znaczna część wyposażenia XIX w. pałacu uległa zniszczeniu w przeciągu lat powojennych i pożaru w 2002 r. Szczęśliwie zachowała się sala balowa z polichromią oraz ornamentalne malowidła sklepień z jednej z górnych kondygnacji wież.

W zielonym parku znajduje się również taki orientalny obiekt …

Pałac ten jest również cudownym tłem do sesji zdjęciowych dla par które maja lub już wzięły ślub .

Wychodzę niechętnie bo chciałoby się w takich okolicznościach przebywać jak najdłużej jednak następne również bardzo ciekawe i kolorowe obiekty czekają .